Posiadacz najdłuższych włosów w uszach codziennie myje je, używając specjalnie przygotowanego ziołowego szamponu. Ze strachu, że je straci, przestał nosić kolczyki.

"Moja żona cały czas męczyła mnie, żebym się ich pozbył. Jednak kiedy wpisano mnie do Księgi Rekordów Guinnessa, dała sobie spokój, bo wie, że są one dla mnie powodem do dumy" – opowiada pan Baijpai.

Pan Baijpai hoduje szczecinkę w swych uszach już od 40 lat. Zdaje się, że bujne owłosienie małżowin ma w genach, gdyż jego 25 letni syn również zaczyna wykazywać symptomy włochatych uszu.

p