Można powiedzieć, że na Instagramowym profilu Britney nagie zdjęcia pojawiają się już regularnie. Piosenkarka raz po raz zamieszcza również filmy wideo, na których dość skąpo ubrana wije się w wyzywających tańcach i ćwiczy układy choreograficzne. Choć każdy z jej postów jest zyskuje wiele polubień, w komentarzach nie brakuje też wyrazów niepokoju, którymi dzielą się fani wokalistki. Obserwatorzy Britney zastanawiają się, co nią powoduje, że, jak pisze, spełnia się właśnie w taki sposób, i usprawiedliwiają jej zachowania.
Ostatni wpis gwiazdy wywołał prawdziwą burzę. Na udostępnionym zdjęciu Britney pozuje w wannie i jest całkowicie naga - najbardziej intymne miejsce na ciele zasłania tylko grafika kwiatuszka, a piersi wokalistka zakrywa dłońmi. Z opisu zamieszczonego pod fotografią można się dowiedzieć m.in., że Britney "lubi ssać i że łatwo jej to przychodzi"... Pojawia się też wulgarne słowo "suka", którego Britney używa do określenia samej siebie.
Czy to już przekroczenie granic?