O zmianach poinformowano na oficjalnym blogu serwisu. Pod hasłem "YouTube dla wszystkich" można przeczytać o lepszym dopasowywaniu treści do gustu odbiorcy. Między innymi polegać to będzie na wycinaniu z publicznego widoku (okienek "najczęściej oglądane" i "ulubione") filmów z słowami kluczami krążącymi wokół seksu.
Czytamy zatem:
- zaostrzone zostaną standardy określające treści dla dorosłych - o ile materiały o pornograficznej treści były dotąd kasowane "z automatu", zmieniamy zasady określające co jest, a co nie jest materiałem dla osób pełnoletnich.
- treści seksualne, wulgaryzmy i wszelkie bluźnierstwa obniżać będą szanse filmu na trafienie do puli "najczęściej oglądanych" czy "ulubionych". Decyzja serwisu, czy ma się do czynienia z takowym materiałem, wynikać będzie z wewnętrznej oceny treści wideo i treści jego opisu.
- zmienione zostaną zasady generowania thumbnaili, czyli obrazków, które promują wideo. O ile dziś powstają one automatycznie na podstawie wyciągnięcia klatek z trzech punktów, od teraz decydować będzie o tym matematyczny algorytm (użytkownicy YouTube często wstawiają w określony punkt obrazek o zupełnie innej treści niż wideo, który okłamując widza skłania go do kliknięcia).