Gdy list stał się jednym z najczęściej rozsyłanych w USA e-maili, nie było jasne, czy jego autorem faktycznie jest Norris. Wszyscy wiedzą, jak potężnymi mocami dysponuje ten człowiek, ale żeby pisał listy do prezydenta? Zwłaszcza, że uważany był za wroga Obamy.

Z treści listu wynika, że potężny Chuck zakopuje topór wojenny i chce, by prezydent Obama dzielnie stanął "na czele watahy". Przy czym on sam będzie mu uważnie patrzył na ręce i oczekiwał wypełniania przyrzeczeń.

Lista oczekiwań Chucka Norrisa wobec Baracka Obamy:

- wiernie wypełniaj słowa konstytucji
- cytuj z niej przynajmniej raz w tygodniu, niczym kaznodzieja z Biblii
- ogranicz uprawnienia władz federalnych
- podatki zmniejsz wszystkim
- zachęcaj do do wolnego wyrażania wiary i własnych poglądów (nawet w miejscach publicznych)
- stań po stronie prawa do noszenia broni palnej
- chroń życie Amerykanów
- nie pozwól, by twoja duma, przekonania polityczne i osobiste poglądy zagroziły bezpieczeństwu Amerykanów
- chroń dzieci nienarodzone
- gdy zaczniesz rządzić, przejdź z lewej strony do centrum
- nie dotykaj się praw gejów i lesbijek, szczególnie w sprawie małżeństw















Reklama