Dzięki nagraniu z uroczystości 90. rocznicy odzyskania niepodległości można się przekonać, że prezydent Lech Kaczyński jest wobec swojej małżonki bardzo czuły i ciepły.

Reklama

Kamery po mszy świętej w intencji ojczyzny wychwyciły, jak głowa państwa mówi do Marii Kaczyńskiej: "Maleńka", "maluszku".

Gdy te "czarodziejskie" słowa zawiodły, bo Maria Kaczynska zajęta była najwyraźniej czymś innym, wtedy prezydent użył standardowego "kochanie" i dopiero to trzecie wezwanie zadziałało.

Zobacz, jak prezydent mówi do prezydentowej:

p