Kolekcja posłanki SLD wygląda naprawdę imponująco i jest się czym pochwalić. "To biżuteria etniczna praktycznie z całego świata. Nie ma ona zbyt dużej wartości materialnej, ale dla mnie ma sporą wartość sentymentalną" - wyznaje Joanna Senyszyn.

W uzupełnianiu kolekcji posłance SLD pomaga mąż Bolesław, który nie wróci do domu bez jakiegoś naszyjnika dla żony. Senyszyn nie ukrywa, że uwielbia wszystko, co wykonane jest z bursztynu, a sam zbiór biżuterii zajmuje w jej domu aż dwie szuflady.

Reklama