Phil Bridge, młody konstruktor, który studiuje grafikę użytkową na uniwersytecie Sheffield Hallam University, opowiada: "Szukałem odpowiedzi na pytanie, dlaczego ludzie nie wykorzystują rowerów do poruszania się po mieście. Główną odpowiedzią było - nie chcę inwestować w rower. Zwykły rower kosztuje kilkaset funtów i to jest naprawdę duża inwestycja. Pomysł kartonowego pojazdu wywraca do góry nogami takie pojęcie, jak wartość roweru."

Reklama

Prototyp już działa, ale wymaga rozwiązania kilku problemów. Na przykład waga rowerzysty nie może przekroczyć 75 kilogramów. Na tym jednak nie koniec.

Rower jest raczej wolny. Nie zaprojektowano go do szybkiej jazdy. Poza tym jest nietrwały. Wystarcza na góra sześć miesięcy normalnego używania. Potem nadaje się tylko na makulaturę.

Na szczęście rower jest wykonany z wodoodpornego kartonu i nie rozpadnie się po pierwszym wiosennym kapuśniaczku.