Mel z żoną Robyn i Britney ze swoim ojcem, Jamie, polecieli do Ameryki Południowej prywatnym samolotem aktora - pisze portal "Celebrity Wonder". Przez kilka dni będą siedzieć na plaży, z dala od amerykańśkiego zgiełku.
Gibson, który zaprzyjaźnił się z Britney, gdy ta była w szpitalu psychiatrycznym, chce, by piosenkarka wróciła do zdrowia, wyszła z dołka i znów została królową muzyki pop.