Hengameh zezłościła się nie na żarty - miała dość tego, że jej mąż nie chce jej niczego kupić i cały czas wydziela jej tylko drobne sumy na zakupy. Nawet kiedy szli razem do kawiarni, kobieta musiała sama płacić za swoją kawę.

Reklama

Dlatego wreszcie poskarżyła się w sądzie. Chce, by jej mąż wypełnił przedślubne obietnice - twierdzi gazeta "E'temad". A mężczyzna zapewniał, że będzie zasypywał ją kwiatami.

Sędzia uznał, że według islamskiego prawa kobieta może upomnieć się o wypełnienie zapisów intercyzy w każdym momencie małżeństwa. Dlatego kazał mężczyźnie jak najszybciej kupić róże. A by go dodatkowo zmotywować, odebrał mu mieszkanie.

Mężczyzna będzie mógł do niego wejść, gdy da swej żonie 124 tysiące róż. Za jeden taki kwiat w Teheranie trzeba zapłacić około pięciu złotych za sztukę. Skąpstwo będzie go więc kosztowało aż 620 tys. złotych.