Jest dokładnie tak jak w słynnym filmie. Radek na co dzień wygląda zupełnie jak przeciętny Ziemianin. Ale uwaga, to tylko pozory! - ostrzega "Fakt". Gdy tylko przekracza wraz z ukochaną próg centrum handlowego, dzieje się z nim coś niesamowitego.

Jeszcze gdy razem wysiadali z luksusowego porsche należącego do Dody, nic nie zapowiadało tak gwałtownej przemiany - czytamy w "Fakcie". Ale bohatera poznaje się po czynach, nie po wyglądzie - uważa bulwarówka. Dlatego Radek, który żyje tylko po to, by dawać radość swojej dziewczynie, znów był gotów, by użyć swoich umiejętności.

Reklama

Reporter "Faktu" zupełnie oniemiał, gdy ujrzał, jak Doda korzysta z nadludzkiej siły byłego męża. Wystarczył tylko subtelny dotyk jego muskularnego ramienia, a piosenkarka niczym motyl uniosła się nad ruchomymi schodami. Radek był tuż obok. Czujnym okiem superbohatera dbał, by ukochana nie odleciała mu za daleko - pisze "Fakt".

A Doda oddawała się przyjemności, jak tylko ona potrafi. Supermarketowy wicher targał jej włosy, a przed oczami migały jej kolorowe reklamy. Radek był tego dnia wyjątkowo z siebie dumny. Tak, z takim mężczyzną to można góry przenosić - zazdrości "Fakt".