Ania Dereszowska i Piotr Grabowski utarli wczoraj nosa wszystkim złośliwcom i zazdrośnikom, którzy wątpili dotąd w ich miłość. Mimo okrutnych plotek o kryzysie ich związku, oni są ciągle razem. Mało tego, stają się nierozłączni - zachwyca się bulwarówka.
Aktorska para pojawiła się na poniedziałkowym rozdaniu Telekamer 2008. Ania założyła na tę okazję długą zwiewną suknię w kwieciste wzory, a Piotr wybrał czarny elegancki garnitur. Aktor nie odstępował aktorki na krok. Ania na wiosnę zostanie mamą - pisze "Fakt".
Powszechnie wiadomo, że Piotr, chcąc być z Anną, zostawił w Krakowie swoją żonę Martę Konarowską i dwójkę dzieci. Sprawa wygląda źle również ze względu na fakt, że żona aktora nie kwapi się, by dać mu rozwód. Pojawiły się nawet głosy, że sam Piotr nie za bardzo ma na to ochotę. W Krakowie przecież miał ułożone życie i szkoda byłoby to zniszczyć - czytamy w "Fakcie".
Ale nic z tych rzeczy. Ania i Piotr są w sobie bardzo zakochani i nie wygląda na to, by chcieli się ze sobą rozstawać. Jak widać, trudne chwile zbliżają ich do siebie jeszcze bardziej - cieszy się bulwarówka.