Według informacji zdobytych przez reporterów "Faktu", córeczka Anny i aktora Piotra Grabowskiego przyszła na świat tuż przed planowanym terminem wyznaczonym na początek maja. Potrzebne było cesarskie cięcie. Szczęśliwego taty nie było niestety przy porodzie. Najprawdopodobniej przeszkodziły mu w tym sprawy zawodowe - pisze "Fakt"

Reklama

Dereszowska mogła liczyć na bardzo dobrą opiekę. Ginekologiem w mikołowskim szpitalu, gdzie urodziła się też sama aktorka, jest bowiem jej ojciec, Krzysztof - dodaje bulwarówka.

"Ania czuje się dobrze" – powiedział "Faktowi" ze wzruszeniem szczęśliwy dziadek.