Oprócz Neo Paweł ma jeszcze dwa inne jamniki - Nadię i Niki. Chodzi z nimi wszędzie, nie zważając na to, że zwierzaki mogą być uciążliwe dla innych ludzi - zauważa "Fakt".

Nawet najgorętsza miłość do czworonogów powinna mieć swoje granice - przypomina "Fakt". Zresztą Neo, zamiast męczyć się w zatłoczonych supermarketach, na pewno wolałby pohasać sobie po trawce.

Reklama