Wszystko zaczęło się od polsatowskiego programu "Bar" we wrześniu 2002 roku. Pewna jego uczestniczka robiła wszystko, by zwrócić na siebie uwagę. Nosiła najkrótsze spódniczki, a jej odzywki były najbardziej aroganckie. To była Dorota Rabczewska. Ale był ktoś, komu się spodobała. To bramkarz Radosław Majdan. Kiedy zaczęli się spotykać, podobno szybko od słów przeszli do czynów, a Doda chętnie opowiadała o tajemnicach ich alkowy.

Reklama

Stali się nierozłączni. W marcu 2005 roku w tajemnicy wzięli cichy ślub. I kiedy się wydawało, że są najgorętszą parą w Polsce, gruchnęła wieść, że Radek potajemnie spotyka się z innymi paniami - twierdzi "Fakt". W lutym 2007 r., po swoich urodzinach, gwiazda nie wpuściła Radka do domu! W kwietniu ogłosiła w telewizji, że się rozwodzi.

A w sierpniu przyłapano ich na romantycznym spacerze po parku. On zaczął u niej pomieszkiwać. Dwa miesiące później Doda wyrzuciła jego rzeczy. W listopadzie była pierwsza rozprawa rozwodowa. A już w grudniu razem wyjechali na Jamajkę. Potem pokazali się na sylwestrze we Wrocławiu. Teraz znów się rozwodzą - pisze bulwarówka.

Ciekawe, jakie powody podali sądowi. Bo ten prawdziwy - według "Faktu" - powinien brzmieć: "potrzebny nam rozwód, bo chcemy, by było o nas głośno".