"To była ostra walka, łowię od siódmego roku życia, a nigdy nie widziałem takiego rekina" - stwierdził 47-letni Bruner. Nim bestia osłabła, mocował się z nią ponad godzinę. Zdobyczy na łódź nie wciągał, bo była zbyt mała. Rekina przywiązał do burty i zaciągnął do portu. Polowali na niego już kilka dni, bo zwierzak pożerał lub przeganiał wszystkie ryby w okolicy, w której odbywały się zawody.

Reklama