Wejście na dzwonnicę - Arco delle Campane - jest pilnie strzeżone przez watykańską straż. Nie wiadomo, w jaki sposób pijany golas zdołał przedrzeć się niezauważony przez funkcjonariuszy.

Może strażnicy byli zaspani i mniej czujni, bo Francuz wszedł na wieżę o godz. 5 rano. Dopiero gdy dzwon rozhuśtał się i obudził wszystkich wokół, żandarmi zatrzymali nagusa.