Pieski dosłownie fruwały w powietrzu. A gdy już złapały plastikowy talerz, długo nie chciały oddać ich prawowitym właścicielom. Od gry mogły ich oderwać tylko zimny prysznic i dorodna kość. I nic dziwnego. Po takiej rywalizacji chwila ochłody i posiłek to jedyne, czego można chcieć od życia. Pieskiego życia...