Sir Ben Kingsley nie lubi rozgłosu i blasku fleszy. Dlatego nie obwieszczał wszem i wobec, że zmienia stan cywilny. Tylko dwunastka gości była świadkiem jego zaślubin z 34-letnią Brazylijką.

To już trzecie małżeństwo Kingsley'a, ale o nowej małżonce wypowiada się w sposób szczególny. "Jestem nadzwyczajnie szczęśliwy. Daniela jest jak starożytna, mitologiczna księżniczka. Jest bardzo dostojna i porusza się niczym falujący ocean" - mówi rozpromieniony Ben Kingsley.

Aktor w prosty sposób wyjaśnia, dlaczego nie robił ze ślubu wielkiej fety. Nie ma zwyczajnie na to czasu, a już z pewnością na miesiąc miodowy, bo jest w trakcie kręcenia zdjęć do nowej komedii pod wiele mówiącym tytułem "Guru miłości".