Joanna Koroniewska zaczyna z dystansem patrzeć na to, co się stało między nią a Maciejem Dowborem.
Znajomi aktorki twierdzą, że Joanna ma teraz mnóstwo energii:
– Joasia uważała, że potrzebuje Maćka, by radzić sobie z problemami i przeciwnościami losu. Teraz wie, że sama dużo lepiej rozwiązuje kryzysowe sytuacje i wcale nie musi bać się życia. Musiała pobyć sama, by zrozumieć, czego tak naprawdę potrzebuje – mówi "Faktowi" znajomy Koroniewskiej.
I dodaje:
– Maciek wciąż ma duże wyrzuty sumienia, że zostawił rodzinę. Spędza z Janinką dużo więcej czasu niż, gdy razem mieszkali.