Żona Piotra Adamczyka - Kate Rozz - ma dwoje własnych dzieci. Ale aktorowi to zupełnie nie przeszkadza, a wręcz odwrotnie - donosi "Fakt". Adamczyk chce być opiekunem prawnym syna Kate. Złożył już odpowiednie dokumenty.
Jednak Adamczyk chce iść jeszcze dalej. Ten zatwardziały do niedawna kawaler chce jeszcze bardziej powiększyć rodzinę.
Piotr i Kasia powoli myślą nad kolejnym maluszkiem, którego ojcem będzie już aktor. Chcą tylko, by Mia i Shaanti odnaleźli się w tej nowej sytuacji i wtedy postarają się o jeszcze jednego potomka - mówi "Faktowi" znajomy Adamczyka.
Kate Rozz i Piotr Adamczyk pobrali się w styczniu. Ta zmiana w życiu aktora najbardziej ucieszyła jego mamę. Mama Piotrka jest szczęśliwa, że ma w końcu końcu kogo rozpieszczać. Idealnie odnalazła się w roli babci - dodaje informator tabloidu.
>>> Czytaj też: Trojanowska na śmierci Ryśka zarobiła 24 tysiące złotych