Aktorka wylicza, co zapakowała do samochodu:

- Wanienkę, przewijak, fotelik, pieluchy, kocyki, pajacyki, sweterki, skarpetki, spodenki, koszyki, jeszcze pieluchy, kremy, oliwki do kapieli, balsamy po kapieli, ręczniki, pozytywki, łóżeczko, wózek, książeczki, misie, znowu pieluchy, matę, poduszkę, śliniaki, gryzaki, książeczkę zdrowia, karuzelę, butelki, smoczki, laktator, lusterko, owcę, spirytus, chusteczki, koszyk, śpieworki, podgrzewacz do butelek, sterylizator, jeszcze trochę pieluch, osłonkę na wózek...

Reklama

Tak to jest, gdy się podróżuje z dziećmi i to na dodatek małymi!

Ale Mucha wydaje się być bardzo szczęśliwa. Ta wyliczanka jest przecież niezwykle ciepła i wzruszająca.