Gwiazdor, który wcielił się w rolę Harry'ego Pottera przyznał, że ma tendencję do wpadania w nałogi. Wszyscy myślą, że aktor ma silną osobowość i potrafi oprzeć się wielu pokusom ale to pozory. W rzeczywistości jest bardzo słaby.

Przyznał się, że podczas pracy nad kultową serią pił codziennie i na plan przychodził już wstawiony.

Reklama

Pudelek.pl cytuje wypowiedź Daniela"

- Nigdy nie piłem na planie. Po prostu przychodziłem już wstawiony. Przyznam ze smutkiem, że byłem pijany, grając w wielu scenach w Harrym Potterze. Gdy oglądam film, widzę, kiedy byłem pod wpływem alkoholu.