Jak sama przyznała, do niedawna w ogóle nie radziła sobie w kuchni.
- Wstyd przyznać, ale jeszcze niedawno nie umiałam zrobić tosta ani ugotować jajek - oznajmiła gwiazda.
- Jeśli odważyłam się cokolwiek podać moim gościom, zawsze się krzywili. Było dla mnie jasne, że wszystko, czego dotknę w kuchni, staje się toksyczne. Postanowiłam więc zapisać się na kurs. Teraz mój przyszły mąż i goście już się nie krzywią. Jestem coraz lepsza w gotowaniu zup i dań jednogarnkowych.
Od 17 lutego polscy widzowie będą mogli zobaczyć aktorkę w filmie "Na ratunek wielorybom".