Piękna pani minister Joanna Mucha nie daje o sobie zapomnieć. Ledwo zmieniła fryzurę, a znowu jest o niej głośno.
A to wszystko za sprawą pewnego zabójczo przystojnego młodego człowieka, który pojawił się u boku pani Joanny na jednej ze stołecznych, bardzo prestiżowych imprez.
Na Gali Mistrzów Sportu członkini gabinetu Donalda Tuska pochwaliła się swoim synem. Uczciwie trzeba przyznać, że ma powód do dumy.
A wy jak sądzicie?