AP / Evan Agostini

Wczoraj Stany Zjednoczone obchodziły Święto Dziękczynienia. Takiej okazji nie mogła nie wykorzystać Kim Kardashian.

Założyła na siebie skromny strój, włosy związała w warkocz (ale o pełnym makijażu nie zapomniała) i w towarzystwie rosłego ochroniarza rozdawała ubogim ludziom jedzenie na ulicy w Los Angeles.

Na fartuszku miała napisane "Los Angeles Mission"

Reklama

Cieszy nas, że głodni ludzie mogli tego dnia porządnie się najeść, ale mamy wrażenie, że misja Kim miała tylko jeden cel: naprawić to, co zepsuła swoimi mało rozsądnymi posunięciami życiowymi.