Jak donosi "Fakt":
- Choć zespół Boys na scenie zadebiutował aż 20 lat temu, to nadal jest w świetnej formie i gra do dziś. I mimo że wiele osób nie przyznaje się do słuchania disco polo to na koncerty walą prawdziwe tłumy, a sale wypełnione są po brzegi.
Wykonawcy takich hitów jak „Łobuz”, „Ostatni dzień, ostatnia noc” czy wreszcie „Jesteś szalona” od początku roku zagrali aż 99 koncertów. A że za jeden koncert grupa bierze około 25 tysięcy złotych, łatwo można policzyć, że na ich konto wpłynęła sumka w wysokości 2,5 miliona złotych.
Do końca roku zostały jeszcze dwa miesiące, dlatego można przypuszczać, że ta imponująca już kwota może się jeszcze bardziej powiększyć i to nawet o kilkaset tysięcy złotych.
Jedno jest pewne, o takich kokosach może pomarzyć niewielu polskich muzyków. W czym więc tkwi sekret ogromnego finansowego sukcesu Boysów? Zapewne w łatwych i nieskomplikowanych piosenkach, które zaśpiewać może tak naprawdę każdy...
>>> CZYTAJ TAKŻE: "Dominika odchudza się dla Michała"