Siódma rano, warszawski park, słuchawki w uszach i miarowy bieg - tak o kondycję dba prezydencki minister Sławomir Nowak. "Regularne treningi przynoszą efekty. Wyrzeźbionej perfekcyjnie sylwetki mógłby pozazdrościć mu niejeden sportowiec. I te mięśnie..." - zachwyca się "Fakt".
"Staram się biegać regularnie, wtedy mogę spokojnie myśleć i świeże pomysły przychodzą do głowy" - przyznaje minister. Nowak dodaje, że obywa się bez wizyt na siłowni. "Ćwiczę we własnym zakresie w domu. Każdemu polecam zdrowy i aktywny tryb życia" - dodaje w rozmowie z "Faktem".
"Trzeba pogratulować ministrowi mobilizacji do porannych treningów. Jako jeden z nielicznych odbiega od politycznego standardu - dużego brzucha i miękkich rączek" - podsumowuje "Fakt".