Jak donosi "Fakt":
- I kto powiedział, że sklepy nie nastrajają do czułych gestów! Dla Kasi i Marcina, każda okazja jest dobra, by okazać sobie odrobinę uczucia. Szczególnie, że maj to idealna pora na okazywanie sobie miłości.
Ostatnio można było zobaczyć parę w jednym z popularnych supermarketów w stolicy. I choć wokół pełno było spieszących się zakupowiczów, oni poczuli nagły przypływ zniewalającego romantyzmu. Marcin, zupełnie znienacka, niczym klasyczny Romeo wpił się w usta swojej małżonki. A pani Kasia odwzajemniła mężowi pocałunek.