Jeszcze kilka dni temu nastolatka zapewniała, że usunięcie konta z Twittera w 2009 było dobrą decyzją oraz że nie będzie udzielać się na serwisach społecznościowych.
- Od dawna narzekam na fakt, że ludzie wchodzą z butami w moje życie prywatne, więc gdybym eksponowała się w internecie, zachowywałabym się jak skończona hipokrytka" - tłumaczyła Cyrus.
Mimo wszystko gwiazda postanowiła wrócić na Twittera. Jak sama twierdzi, jednym z głównych powodów jej decyzji jest fakt, iż konto na portalu założył Charlie Sheen.
- Będę szczera: wróciłam z dwóch powodów - pisze Cyrus. - Jednym z nich są moi fani. Drugim - Charlie Sheen. Chcę patrzeć, jak wygrywa! Sheen osobiście podziękował Cyrus za miłe słowa. - Droga Miley, witaj z powrotem na Twitterze! - napisał aktor. - Zawsze czułem, że jesteś wielka. Teraz to udowodniłaś! Dzięki za ciepłe słowa!
Aktorski dorobek Miley Cyrus zamyka rola w filmie "Ostatnia piosenka", a muzyczny - longplay "Can't Be Tamed" z czerwca 2010 roku.