Jak podaje "Fakt":
- O prawie jazdy mówi się, że im wcześniej zrobione, tym lepiej. Ale Tomek Jacyków zdecydował się zrobić prawo jazdy dopiero po czterdziestce. Czy mu się uda?
– Nie boję się. Jestem pojętnym chłopcem i myślę, że dam radę – mówi Faktowi z entuzjazmem stylista.
I jeśli wszystko pójdzie po jego myśli, w czerwcu będzie miał wymarzony dokument.
A do tego czasu Tomek nawet nie myśli o zakupie samochodu, gdyż nie chce zapeszać. – Nie myślałem, jaki chcę model. Zastanowię się nad samochodem, jak zdam. W połowie kwietnia zaczynam kurs – dodał. Życzymy powodzenia!