Jakiś czas temu wokalistka zażartowała w rozmowie z dziennikarzem, że przechodzi załamanie nerwowe. Wkrótce okazało się, że wiele osób potraktowało jej słowa poważnie.

- To o załamaniu nerwowym to najgłupsza rzecz, jaką mogłam powiedzieć w wywiadzie - przyznała Duffy. - Dziennikarz spytał: "Jak leciz", a ja odparłam: "Cóż, przechodzę załamanie nerwowe". Nie traktuję siebie zbyt poważnie, ale chyba nie wszyscy o tym wiedzą, bo parę dni później zaczęli wydzwaniać do mnie najsławniejsi ludzie świata oferując przyjaźń i wsparcie. Dawno nie byłam tak zaskoczona.

Reklama

Dorobek Duffy zamyka krążek "Endlessly" z listopada 2010 roku.