Jak czytamy w "Fakcie":
- Dziennikarka często powtarza, że definitywnie zerwała z wizerunkiem kury domowej. W święta Bożego Narodzenia nie zamierza rezygnować z tych postanowień.
Zamiast śpiewać kolędy pod choinką, Kinga Rusin będzie uprawiać sporty ekstremalne w ciepłych krajach. I to razem z Polą i Igą. – Wyjeżdżamy na kitesurfing – zdradziła nam z zadowoleniem Rusin.
Zanosi się na to, że córki już wkrótce prześcigną mamę w jej umiejętnościach. – Pola już próbowała swoich sił na kite. Iga jest jeszcze za mała – mówi nam Kinga. Dziennikarka musi zregenerować siły przed kolejnymi castingami do „You Can Dance”.
A sport relaksuje ją najskuteczniej. Córki to rozumieją i zawsze wspierają mamę. – Podczas pierwszego castingu do „YCD” dostałam od dziewczynek mnóstwo SMS-ów – mówi Rusin.
Komentarze(11)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeJest chyba bardzo samotna.
Ja zwiedziłam kawał świata. Uwielbiam podróże w dalekie zakątki, ale na Boże Narodzenie muszę mieć choinkę i tłum gości w domu.
A czy czytanie książek to sport?
A szybkie schodzenie ze schodów to sport, czy zabawa?
Pseudo gwiazdka wykreowana przez media, tylko dlatego, że była żoną niejakiego Lisa. I to wszystko, co można o niej wiedzieć!