Jak czytamy w "Fakcie":

- Nie przestraszyła ich minusowa temperatura i gruba śnieżna pierzyna, która okryła park. Odwilż spowodowała, że śnieg pokrył się lodem. Było ślisko. Ale Katarzyna Cichopek z mężem Marcinem Hakielem i synkiem Adasiem wyruszyli na długi zimowy spacer. Nie dość, że się porządnie dotlenili, to jeszcze spełnili dobry uczynek - nakarmili zmarznięte ptaki

Reklama

Młoda mama nie tylko hartuje Adasia ale i od małego uczy go, że powinno się pomagać innym potrzebującym stworzeniom. Dlatego zwykły spacer Kasia postanowiła wykorzystać i połączyć go z lekcją miłości do zwierząt. Tym razem były to ptaki.

Cichopek cierpliwie pokazywała chłopcu jak kruszyć chleb i rzucać go tak by nie spłoszyć wygłodzonych ptaków. Otoczonemu przez gołębie Adasiowi bardzo spodobała się nowa zabawa. W końcu to jego pierwsza zima, podczas której mógł spacerować po śniegu na własnych nogach.

>>> CZYTAJ TAKŻE: "Małaszyński w X-Factor"