Jak czytamy w "Fakcie":
- Spotkany przez naszego reportera na lotnisku gwiazdor dał mistrzowski popis aktorskiego kunsztu. Jego twarz pokaże każdą emocję!
Ciało to dla aktora narzędzie pracy, a Borys Szyc doskonale zdaje sobie z tego sprawę. A co najważniejsze umie z tego narzędzia korzystać. Gwiazdor nawet podczas odprawy na lotnisku pokazał, że potrafi zagrać nawet samą twarzą. I to na zawołanie! To się nazywa talent.
Zebranym na Okęciu podróżującym trafiła się zatem nie lada gratka. Mieli możliwość na żywo zobaczyć, jak jeden z najzdolniejszych polskich aktorów ćwiczy mimikę. Ulubieniec publiczności odegrał przed nimi krótkie przedstawienie. Takiej plastycznej twarzy można mu tylko pozazdrościć!