To prawdziwy przełom w ich relacjach! Krakowski aktor spotkał się z córką w jednej z modnych warszawskich restauracji. Ta chwila na pewno była dla nich bardzo wyjątkowa. Przez długi czas w ogóle nie mieli ze sobą kontaktu. Dziewczyna zarzucała ojcu, że porzucił ją, jej rodzeństwo, matkę i związał się z inną kobietą. Czarę goryczy przelał fakt, że krakowski aktor zdaniem córki sprawił, że jej największe marzenie – studiowanie w krakowskiej szkole teatralnej – legło w gruzach. "Wiem, że coś komuś szepnął i za pierwszym razem nie dostałam się do szkoły, o której marzyłam od lat" – powiedziała kiedyś w wywiadzie Olga Frycz.

Reklama

Dziewczyna postanowiła jednak udowodnić ojcu, że postawi na swoim i zostanie aktorką, czy mu się to podoba, czy nie. Choć obracali się w tym samym środowisku, prywatnie się unikali. Ojciec nieraz próbował naprawić ich stosunki, niestety córka wciąż go odrzucała. Skupiła się na swojej karierze, a ambicja i talent sprawiły, że jej kariera nabrała rozpędu. Teraz coś w ich relacjach się zmieniło. W restauracji Olga długo rozmawiała z ojcem, uśmiechali się, a na koniec spotkania czule przytulili. On gładził ją po głowie, a ona, jakby chcąc nadrobić stracony czas, mocno wtulała się w jego ramię. Oby czekały ich już tylko dobre chwile.

>>> Hołownia dostał awans. Co będzie robić?