Wszystko działo się tuż po tym, gdy panna Spears przeszła załamanie na planie najnowszego teledysku. Najwidoczniej dla relaksu oddała się harcom w basenie z uroczym młodzieńcem. Ten zaś nie pozostawał bierny, tym bardziej że wokół byli paparazzi. A pokazać się z Britney to nie byle co. Zwłaszcza, że rozochocona gwiazdka zrzuciła stanik.

Reklama

Student, niejaki Mike Encinias, chwalił potem Britney w brytyjskiej bulwarówce "The Sun". Opowiadał, że gwiazda nieźle całuje. Twierdził też, że po imprezie w basenie złożyła mu niemoralną propozycję.

Gdy jednak wszedł do jej pokoju, na drodze stanęli mu rośli ochroniarze. Bo jeden z jego kumpli padł nieprzytomny koło basenu po zakrapianej balandze i ktoś musiał go odstawić do domu. Tym razem więc Britney obeszła się smakiem.