"Zwykłe ostrzeżenia już nie działają. Nowy pomysł ma wywołać w nich poczucie winy i zapobiec powtarzaniu występku" - wyjaśnia szef wydziału kryminalnego policji w Bangkoku.
Funkcjonariusze, przyłapani na śmieceniu lub spóźnianiu się do pracy, będą przykładnie karani. Najpierw spędzą cały dzień w biurze z komendantem, potem na mundur będą musieli założyć różową opaskę z kotkiem o nazwie Hello Kitty, siedzącym na dwóch serduszkach. Pomysł już chwycił. Policjanci boją się nowej kary. "To absolutny obciach" - tłumaczą.
Nowa akcja to element walki tajskiej policji z nadużywaniem władzy przez funkcjonariuszy. Cel? Policjant kulturalny, obyty, elegancki... Czyli wzór cnót obywatelskich.
Hello Kitty to uroczy kotek, wymyślony w 1974 roku. Bardzo popularny wśród małych dzieci i młodych dziewcząt. A zatem - gadżet, którego żaden macho nie chciałby mieć na bicepsie.