Kiedy trzej mężczyźni z miejscowości Painesville namawiali kobietę na seks, nie spodziewali się, że niewinna igraszka może zakończyć się w sądzie. Tajna oficerka policji nie miała poczucia humoru. Wylegitymowała mężczyzn, po czym z urzędu posłała sprawę do sądu.

Za nakłanianie do seksu mężczyźni mieli zostać skazani na 30 dni więzienia. Trafili jednak na sędziego stosującego niekonwencjonalne metody. Pozwolił on podsądnym zamienić więzienie na spacery po mieście w stroju kurczaka. W rękach mieli trzymać ogłoszenie: "Koniec z kurzymi fermami w Painesville". Odnosiło się do domu publicznego w Nevadzie, który nosi mylącą nazwę chicken ranch (ferma kurczaków).

Sędzia Cicconetti zasłynął już wcześniej, nakazując pewnemu mężczyźnie, by stał w towarzystwie prosiaka z tablicą: "To nie jest oficer policji". W innym przypadku zasądził pewnej parze spacerowanie po ulicach miasta z osiołkiem, w przebraniu Maryi i Józefa.