Co trzeba zrobić, żeby zostać asystentem światowej gwiazdy? Trzeba zamieścić trzyminutowy filmik o sobie w serwisie YouTube. Jeśli uda nam się tym przekonać Diddy'ego, to czeka nas nie tylko niezła praca, ale i pewnie światowa sława.
Bo w tej pracy nie chodzi tylko o dobrą pensję, ale "o zostanie kimś" w świecie rapu. "Wielu ludzi marzy o tym, żeby wejść w ten biznes. Każdy zasługuje na szansę. Mnie ktoś dał szansę i właśnie o to chodzi. To nie żart. Chcę dać komuś szansę zostania moim osobistym asystentem, by pomógł mi być jak najlepszym. Wtedy ja pomogę jemu lub jej odnieść sukces. I o to w tym chodzi - o pomoc sobie nawzajem" - mówił w ogłoszeniu Diddy.
Wielu ludzi mu uwierzyło, bo dostał już 10 tysięcy trzyminutowych filmików. Całkiem sporo oglądania...