Bankiet włamywacza w miejscowości Torre Pellice w Piemoncie zakończył się dla niego niezbyt fortunnie. Zamiast zwiać z łupem, postanowił skorzystać z życia i został w obrabowanym apartamencie odrobinę za długo.

Gdy włamywacz zapakował skradzione kosztowności, poszedł się ogolić w łazience właścicieli, po czym z zapasem orzeszków i kilkoma butelkami dobrego wina zaległ przed telewizorem. Upojony szczęściem zasnął, a chrapiącego zastali po paru godzinach właściciele, gdy wrócili do apartamentu.

Złodziej może się pocieszać myślami, że za kratkami będzie wystarczająco dużo czasu na sen.