Nicole nie może się obyć bez słodkości. Zwłaszcza wtedy, kiedy spędza całe dnie na planie filmowym bez swojego męża Keitha Urbana. Samotność zabija wtedy całą masą ciasteczek z czekoladą.

Aktorka wyznała w jednym z wywiadów, że gdy miała 15 lat to miała sylwetkę jak chłopak. Była płaska z przodu i płaska z tyłu. To właśnie wtedy zaczęła się obżerać ciasteczkami w nadziei na to, że tu i ówdzie coś jej przybędzie.

Reklama

I owszem, przybyło, ale nie na tyle, by do końca zadowolić aktorkę. Nicole przyznała, że chciałaby mieć taką pupę i biust, jak na przykład Jennifer Lopez. Ale chce to osiągnąć naturalnymi metodami. Bo - jak zapewnia - za nic na świecie nie zdecydowałaby się na operację plastyczną.