Mimo kosztów, chętnych na przejażdżkę nie brakuje - pisze "Życie Warszawy". Przyciąga ich legenda. "Orient Express" od 1883 r. łączył Konstantynopol, czyli dzisiejszy Stambuł w Turcji, z Paryżem. Jazda nim nie była zwykłą podróżą, a symbolem dobrego smaku, szyku i elegancji.
Właśnie ten pociąg uczyniła miejscem swojego najsłynniejszego chyba kryminału Agatha Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" sfilmowano. Potem jeździł nim także na ekranie choćby James Bond.
Pociąg odrestaurowano w 1982 r. To 15 wagonów - oprócz części pasażerskiej i sypialnej pociąg ma też trzy wagony restauracyjne oraz jeden piano-bar.
W tym roku podróż zacznie się na początku lipca w Wenecji. 200 pasażerów po drodze zwiedzi Wiedeń, Bańską Bystrzycę na Słowacji i Pragę. W Polsce skład zatrzyma się w Krakowie, Warszawie i Malborku.