To był związek na chwilę. Reese i Jake zaczęli się spotykać wiosną, rozstali na początku lata. "To koniec" - mówi amerykańskiemu magazynowi "People" anonimowy informator z kręgu znajomych Witherspoon. Aktorka - świeżo po rozwodzie - była bardziej zainteresowana zapewnieniem spokojnego życia siedmioletniej córeczce i trzyletniemu synkowi niż niańczeniem 26-letniego aktora.
"Ona nie miała dla niego czasu" - mówi znajomy Reese. Zapewnia, że Witherspoon i Gyllenhaal mimo wszystko "zostali przyjaciółmi". Nie ma jednak mowy, by do siebie wrócili.
Aktorka ma teraz sporo obowiązków. Musi się nieźle nagimnastykować, by dobrze ułożyć swój grafik i podzielić obowiązki przy dzieciach między siebie a byłego męża, również aktora, Ryana Phillippe'a. Nowi narzeczeni, którzy zamierzają nękać Reese pretensjami, nie są teraz mile widziani.