Szczęka się poddała - przyznał na swoim blogu Kobayashi. Gdy trenował do mistrzostw świata, które będą zorganizowane 4 lipca w Nowym Jorku, tak bolały go mięśnie, że nie dał nawet rady otworzyć ust. Teraz jest w stanie uchylić szczękę najwyżej na parę centymetrów, i to bardzo powoli. Dlatego nie wystąpi na zawodach. Nie chce robić z siebie pośmiewiska.
Zawiedziona będzie publiczność. Bo Amerykanie ostrzyli sobie zęby na pojedynek między Kobayashim a Joe Chestnutem, amerykańskim pożeraczem hot dogów, który na nieoficjalnym konkursie pobił rekord Japończyka, a teraz chciał wygrać w oficjalnych mistrzostwach.
Kobayashi bił wszelkie rekordy w jedzeniu. W 12 minut potrafił pożreć 53 hot dogi albo 97 hamburgerów w 8 minut. Mimo takich osiągów nie wygląda jak potwór. Waży jedynie 75 kilogramów.