"Aktor nie gra zaplanowanego spektaklu albo kiedy umarł, albo zwariował" - napisała rozgoryczona Janda na swoim blogu. Co się stało Krukównie? - nie wiadomo, bo poinformowała Jandę o swojej decyzji przez pośredników. "Nie wiem, dlaczego zrezygnowała" - zapewnia w rozmowie z "Faktem" Krystyna Janda. "Może podjęła taką decyzję z powodów osobistych albo zdrowotnych" - dodaje.
Nie miała jednak czasu na zastanawianie się, co się mogło stać Krukównie, bo szybko musiała poszukać kogoś na jej miejsce. Nieodpowiedzialną Agnieszkę zastąpi córka Jandy, Maria Seweryn, która przez dwie noce uczyła się roli.
Agnieszka Krukówna wiele razy opowiadała o swoich problemach z używkami i terapii odwykowej, jakiej się poddała. Czyżby to nałogi znowu zaczęły nękać aktorkę, paraliżując jej życie? - zastanawia się "Fakt".