Wygląda na to, że ciąża to jedyny problem, który sprawia, że Jovovich jeszcze nie założyła ślubnej obrączki. Bo deklaruje, że nie marzy o niczym innym, jak tylko o małżeństwie ze swoim partnerem i ojcem jej przyszłego dziecka Paulem Andersonem. Ale musi poczekać, bo nie chce, by biała suknia źle układała się na jej brzemiennym brzuchu. I dlatego ze ślubem wstrzyma się aż do narodzin córeczki - bo już wiadomo, że tej właśnie płci będzie dziecko.
Pozostaje tylko pytanie, czy Milla Jovovich po narodzinach dziewczynki nadal będzie ją ukrywać. Bo okaże się np., że aktorka źle wygląda z dzieckiem na ręku. Mamy nadzieję, że tak nie będzie, bo Jovovich mocno podkreśla, jak bardzo cieszy się z macierzyństwa. Dziewczynka ma się urodzić w listopadzie.
Paul Anderson i Milla Jovovich poznali się w 2002 roku na planie filmu "Resident Evil". Zaręczyli się rok później. I od tej pory ciągle odwlekają swój ślub. Najpierw tłumaczyli, że są bardzo zapracowani - teraz przeszkodą jest ciąża.