Nic w tym dziwnego, że przesypiają całe dni, skoro kładą się spać dopiero nad ranem albo wręcz rano. A tak właśnie jest, bo Travolta ma dość paparazzich polujących na zdjęcia jego rodziny. "Moje dzieci chodzą spać zapewne zbyt późno. Moja żona kładzie się koło trzeciej rano, a ja czasem jestem na nogach do siódmej rano" - opowiedział aktor magazynowi "Parade".

Travolta ze swoją żoną Kelly Preston i dziećmi - 15-letnim Jettem i siedmioletnią Ellą - mieszkają na swoim ranczu na Florydzie. Żeby jak najbardziej ograniczyć kontakty z prasą, aktor wybudował przy domu najdłuższy prywatny pas startowy w USA. I teraz, gdy gdzieś się wybierają, nie muszą korzystać z publicznych lotnisk.