"Chcieliśmy użyć smaku, który pomoże ludziom odświeżyć się w czasie upałów. Ogórek wydał się nam doskonały" - mówi agencji AP Aya Takemoto, rzecznik koncernu Pepsi.

Okazuje się, że pomysł chwycił, bo napój błyskawicznie znika z półek. W niektórych sklepach ustawiają się kolejki, by tylko dostać puszkę nietypowego napoju. Nowa Pepsi nie zawiera jednak kawałków warzyw. Zapach i smak zmieniono sztucznie.

My jednak nie spróbujemy zielonego napoju. Bo ogórkowa Pepsi jest przeznaczona tylko na japoński rynek. Gdy skończy się lato, zniknie ze sklepowych półek.