Jedyny ślad to przecięty łańcuch, który rano pracownicy hotelu znaleźli pod drzwiami męskiej łaźni zamiast na nich. To niejedyna zmiana. Główna atrakcja, czyli ważąca 80 kg i warta 120 milionów jenów (prawie 4 miliony złotych) wanna, znikła bez śladu.
Okrągła wanna miała 121 centymetrów średnicy i 71 wysokości. Wykonano ją z 18-karatowego złota. Policja jest przekonana, że złodziei musiało być kilku.
Ale zniknięcie wanny to nie koniec problemów personelu hotelu. Teraz jak oczka w głowie musi on strzec takiego samego mebla, ustawionego w łaźni dla pań.