Kristina Schneider obiecuje teraz, że zmieni swoje życie i nie będzie już wydawać forsy na prawo i lewo. Bo wygrana to dla niej znak od Boga, że ma się zmienić.

Reklama

Przez 20 lat, co roku, będzie odbierać czek na 50 tysięcy dolarów, bo nie chciała od razu całej sumy. Wiedziała, że przepuściłaby ją w kilka dni. A tak ona i jej dzieci mają zapewnione utrzymanie.

Pierwszy czek pójdzie na spłacenie ośmiu kart kredytowych, na których wyczerpała limit, i zapłacenie 8,5 tysiąca dolarów za dyplom ukończenia studiów.